H
M
S
b11

Botwina, koperek, sałata – na co czekasz wiosną? O nowalijkach w diecie.

Wiosenne promienie słońca, dłuższe dni, lżejsze ubrania… i sięgamy po lżejsze jedzenie. Po zimowym braku witamin i ratowaniu się czekoladą, intuicyjnie reagujemy na wszystko co pachnie i smakuje latem. Sięgamy po sałaty, botwinę, czyli młode buraczki i posiekany koperek, bo chcemy uzupełnić niedobory witamin. Nowalijki, które pojawiają się z roku na rok coraz wcześniej, nie zawsze wiążą się ze zdrowym jedzeniem. Jak mądrze wybierać i przygotowywać pierwsze sezonowe produkty?

Pyszna botwinka i inne nowalijki, czy na pewno zdrowe?

Nowalijki z roku na rok pojawiają się co raz wcześniej. W zasadzie z koperkiem, czy rzodkiewką możemy się spotkać nawet w styczniu, gdzieś na półkach hipermarketów. Więc o co chodzi z nowalijkami, skoro dostępne są cały rok? Dlaczego boćwina botwince nierówna?

Otóż nowalijki to wyłącznie wszystkie wiosenne warzywa, które powinny pojawić się w okolicy kwietnia. Wtedy w naturalny sposób rozpoczyna się sezon wegetatywny roślin. Jednak w związku ze zmianami klimatycznymi i notowaniem podwyższonej temperatury zmieniła się produkcja, a sezon na nowalijki nieco się przesunął.

Kiedyś młode liście sałaty, czy koperku pojawiały się więc w maju. Dziś nowalijki startują w marcu, nie są sobie równe, a ich wartości odżywcze tracą, na rzecz nawożenia. Dlatego ważne jest kiedy i skąd kupujesz składniki ukochanego chłodnika.

Młode liście magazynują azotany?

Współcześnie, żeby warzywa były gotowe już na przełomie marca i kwietnia, muszą rosnąć szybciej. Żeby to uzyskać producenci po prostu stosują nawozy w dużych ilościach. Jak więc dobierać nowalijki?

Po pierwsze – cierpliwości – młode roślinki urosną na działkach, w prywatnych ogródkach, mniejszych gospodarstwach. Podstawa wiosennej zupy na pewno urośnie. Poczekaj, bo te ze sklepowych półek faktycznie zawierają szkodliwe substancje np.: azotany, ołów, miedź, pozostałości środków ochrony roślin. Poczekaj- warto.

Po drugie – szukaj sprawdzonych dostawców. Botwina, rzodkiewka, czy bulwy buraka ćwikłowego są zdrowsze, jeżeli pochodzą od przysłowiowego Pana Władka prowadzącego małe gospodarstwo. Innym dobrym źródłem pochodzenia np. botwinki są np. kooperatywy i małe bazarki.

Czas rozprawić się też z plotką o sałacie. Fakt jest taki, że młode listki rosną szybko, a zatem rzadko mają szanse być przenawożone. Jednak nie wyklucza to osiadania na nich azotanów z oprysków. Tu trzeba wybierać mniejsze zło, jednak o wiele korzystniej jest zjadać młode, delikatne listki botwiny, czy sałaty, niż sałatkę z młodych ziemniaków z Grecji.

Jak dobierać nowalijki na zupę botwinkę?

W tym miejscu podzielimy się wiedzą użytkową, sprawdzoną w doborze nowalijek. Na jej podstawie, my dobieramy nowalijki do naszego menu i pudełek. Te kilka punktów świetnie sprawdza się w unikaniu dużej zawartości nawozów:

  • Im większe warzywa, tym więcej nawozów pobierają i gromadzą. To jest po prostu mało korzystne dla zdrowia. Zatem kiedy wybieracie wiosenny obiad, którego smak ma być wyjątkowo świeży sięgajcie raczej po: sałatę, koper, szczypior. Młode bulwy i korzenie muszą chwilę poczekać. Młoda marchewka, ziemniaki, pietruszka prawdopodobnie będą miały w sobie sporo np. azotanów. Dlatego na start sięgaj po liście buraczków, a nie same bulwy.
  • Zupę z młodej kapusty przyrządzaj dla całej rodziny zgodnie ze sztuką. Liście posiekaj, ale… wykrój z nich głąby i grube białe fragmenty łodyg. To właśnie w nich gromadzą się sztuczne nawozy.
  • Zasada kolejna, botwinkę, koperek, ziemniaki czy inne młode rośliny potraktuj nie jako danie główne, czy główny składnik zup, ale jako dodatek do potraw. Tak, nowalijki to źródło witamin i minerałów, ale przez wzgląd na sposób ich uprawy nie główne źródło witamin i minerałów.

A co z kiełkami?

Zarówno kiełki, jak i nowalijkowe listki mają mnóstwo witamin. Wynika to z procesu wzrostu rośliny, a faza kiełkowania rośliny jest najbardziej intensywnym okresem. To w tym momencie substancje zapasowe są rozkładane na łatwo przyswajalne związki proste. Wtedy też enzymy się uaktywniają, a witaminy są syntetyzowane.

Naukowcy badający kiełkujące rośliny przeprowadzili test z 17 fenolami pochodzenia roślinnego. Całe badanie było dość długim procesem, jednak dowiedziono naukowo, że kiełki mają zdolność wygaszania rodników i wykazują działanie antyoksydacyjne. Kiełki mogą jeść osoby z wrażliwym żołądkiem czy nietolerancjami pokarmowymi.

Kiełki wydają się być bezpieczniejszym i lepszym rozwiązaniem niż kupione w lutym liście botwiny. Wystarczy wybrać ten rodzaj, który będzie najbardziej odpowiadał Twojemu gustowi i zdrowiu. Nawet niewielka ilość tych zielonych produktów dostarczy szeregu witamin, mikroelementów, ale zawsze najistotniejsza jest jakość produktu.

Jak postępować z młodymi warzywami?

W związku z tym, że te młode rośliny mogą zawierać nawozy, czy pozostałości pestycydów pamiętaj, żeby je dokładnie umyć pod bieżącą wodą. Sałatę czy inne łodygi możesz też po prostu wymoczyć w zimnej wodzie około 30 min., a potem kolejny raz wypłukać. To obniży zawartość azotanów i azotynów.

Samo gotowanie nowalijek pomoże zmniejszyć ilość azotanów. Przy czym gotuj krótko, w zasadzi blanszuj, a wywar po gotowaniu po prostu wylej.

Chcesz pozbyć się części azotanów np. z ogórka – obierz skórkę. Zanim potniesz go na plasterki – umyj nóż po obieraniu.

Zupa – botwinka, czy zestaw sałatek?

Najbardziej niejednoznaczna potrawa to zupa botwina. Przepis na nią w zasadzie nie istnieje. W każdej kuchni jest innych sposób na to jak ją przyrządzić. Podstawowy skład to: kilka liści botwinki, trochę jogurtu lub kefiru, niektórzy dodają śmietanę, na pewno to zupa z posiekanym koperkiem. Niektórzy dodają łyżki soku z cytryny, inni jajka, jeszcze inni szpinak i sałatę.

To nie jedyny pomysł na nowalijki jaki proponujemy. Warto sprawdzić smak liści rzodkiewki lub wyczarować sałatkę z ziemniakami na ciepło.

Wiele w przypadku nowalijek zależy od wiedzy, ale sporo też od wyobraźni gotującego.

Jedno jest pewnie, nie trzeba i nie należy rezygnować z tych wiosennych lekkich smaków.

Czysta Micha - Catering dietetyczny

Czysta Micha to dynamiczna firma cateringowa, dedykowana promowaniu zdrowego stylu życia poprzez dostarczanie naturalnych, odżywczych posiłków. Koncentrujemy się na eliminacji przetworzonej żywności, wykorzystując wyłącznie świeże składniki bez konserwantów, sztucznych barwników czy ulepszaczy.

Najpopularniejsze diety

Najnowsze wpisy

Zamów teraz

Nie zwlekaj – zacznij dbać o swoje zdrowie już dziś z naszym wyjątkowym cateringiem dietetycznym Czysta Micha!