H
M
S
b16

Kuchnia polska, czyli topinambur i inni warzywni przodkowie.

Nie mięsem i kapustą stała dawna kuchnia polska. Nie jadano też głównie ogórków i marchewki. Dania kuchni polskiej sprzed wieków były pełne dziś tajemniczo brzmiących nazw: topinambur, wężymord, czy salsefia. To warzywa polskie, które z wielkim impetem lub po cichutku, na paluszkach wracają na nasze polskie talerze. Dlaczego warto je poznać? Dlaczego trzeba sięgnąć po tradycję polskiej kuchni sprzed nawet kilkuset lat?

Tradycyjna kuchnia polska i jej podstawy.

W Polsce przez kilka stuleci podstawą kuchni nie było mięso, a produkty roślinne. Co ciekawe, miano warzyw zyskiwało tylko to, co my dziś nazywamy roślinami strączkowym. Buraczki, czy ziemniaki były określane jako “korzenie”. Wiecie, że za ziemniakami stoi długa historia?

Ta podstawa tradycyjnych polskich dań wcale nie jest polska. Została do Europy przywieziona. W XVIII wieku ziemniaki sprowadził Krzysztof Kolumb i nie spotkały się z życzliwym przyjęciem. Musiały odczekać swoje, żebyś dziś można było z nich robić kluski, kiszkę ziemniaczaną, placki ziemniaczane i wiele tzw. tradycyjnych dań polskich.

Inaczej rzecz się ma z kiszonkami.

To faktycznie polska kuchnia z tradycją. Kiszonki, które dziś są top of the top zdrowego żywienia, pochodzą z dawnych przepisów i sięgają nawet XV wieku.

Dziś fermentacja żywności nie jest nam niezbędna. Jednak świadomość czynników prozdrowotnych kiszonych produktów powoduje, że ta dawna metoda wciąż jest obecna w naszych potrawach. Chyba nikt z nas nie potrafi sobie wyobrazić, że nie istniałyby ogórki kiszone, czy kiszona kapusta.

Zapomniane warzywa w kuchni polskiej.

W szkole Średniowiecze i ludzie tej epoki kojarzeni byli głównie z nieszczęśliwymi, biednymi chłopami, którzy żywili się korzonkami. W kwestii żywienia w zasadzie mamy z nimi coś wspólnego. Wciąż na naszych stołach pojawiają się korzenie np.: rzodkiewki czy seler. Zapomnieliśmy jednak o istnieniu bulw i korzonków, które uchodziły za popularne kilkaset lat temu. Te “perełki” kulinarne powoli wracają na talerze kuchni polskiej.

Poznajcie wężymord inaczej nazywany skorzonerą.

Nazwa jest intrygująca, jak i sama roślina. Wężymord swój rodowód ma w południowej i środkowej Europie, a w medycynie ludowej uchodził za lekarstwo na ukąszenia węży. Ma właściwości uspokajające i wyciszające.

Jak wygląda?

To podłużne warzywo z czarną skórką, ma biały miąższ, z białymi sokami, które zaskakują, bo…. barwią na czerwono!

Zbiera się go w listopadzie i warto nie omijać tego warzywa. Jest skarbnicą substancji odżywczych, witamin i minerałów. Ma właściwości prebiotyczne i wspomaga mikroflorę jelitową. Zawiera inulinę, więc jest dobry dla diabetyków. Bogaty w potas, sód, wapń, żelazo, fosfor, witaminy E, C, beta- karotenoten, B1, B2 i witaminę PP.

W smaku zbliżony jest do szparagów, stąd nazywany jest czarnym szpargiem. Jak go jeść?

Na surowo, odgotowany, smażony, pieczony jako danie główne i dodatek do zup czy wieprzowiny. Receptury i sposoby przyrządzenia są różne. Masz pomysł na własny przepis? Pierogi? A może zupa-krem?

Kolejne z warzyw o jakim zapomniała polska kuchnia, to tzw. “warzywo bogatych”… słyszeliście o kardzie?

Kard, nazywany jest też karczochem hiszpańskim.

Jadalne są białe łodygi. To jarzyna zimowa, która zawiera w sobie cały szereg witamin: witaminę C, D, E, A witaminy z grupy B (B1, B2, B3, B6, B9), a nawet witaminę K. Kardy to też szereg minerałów m.in.: fosfor, cynk, potas, wapń, żelazo i sód.

Kard ugotowane na parze dostarcza 100 % dziennego zapotrzebowania na witaminę C i aż 15% dziennej dawki kwasu foliowego. W 100 gramach to tylko 17 kalorii, więc świetne w walce z nadwagą.

Naukowo udowodniona cechą kardu jest jego skuteczność w walce z nowotworami. Naukowcy z Centrum Biotechnologii Rolnej i Spożywczej w Beja (w Portugali) dowiedli, że ta roślina jest w stanie zatrzymać mnożenie komórek nowotworów złośliwych.

Szkoda, że taki mocarz został zapomniany przez kuchnię polską, a jeśli się w niej pojawia, to jako rarytas. Dlatego podrzucamy Wam szybki przepis na kardy, z nadzieją, że jeśli je znajdziecie na bazarze sięgniecie i przyrządzicie:

Łodygi oczyść ze skóry (jak rabarbar). Przygotuj wodę z sokiem z cytryny, bo kardy ciemnieją. Kardy włóż do wrzącej, osolonej wody i poczekaj aż będą miękkie. Sporo bułki tartej zrumień na suchej patelni. Kardy wyłóż na talerz, obsyp bułką – zasmażką i koperkiem. Świetny zdrowy dodatek wzbogacający potrawy polskiej kuchni.

Polska kuchnia i wielki come back 2 warzyw.

Jarmuż.

Tego jegomościa chyba nikomu nie musimy przedstawiać. Wielki come back jarmużu cieszy wszystkich. Wygląda jak skrzyżowanie kapusty z brokułem. Ma wyrazisty smak, pikantny. Liście jarmużu mogą mieć kolor zielony, fioletowy lub być mieszanką tych dwóch. Niezależnie od koloru roślina to źródło białka i błonnika. Oprócz tego powinien zajmować podstawowe miejsce w walce z osteoporozą, a to dlatego, że zawiera więcej wapnia niż mleko!

O słoneczniku bulwiastym, czyli topinamburze, jest głośno od paru lat. To spektakularny powrót bulwy, której przygotowanie zajmuje mało czasu. Topinambur do kuchni polskiej przybył w XVII wieku. Pochodzi z Ameryki Północnej i był jadany przez Indian jeszcze przed Kolumbem. Zyskał zarówno zwolenników jak i przeciwników. Jedna z najstarszych książek kucharskich z 1682 roku polecała bulwy jako dodatek do mięsa, i ryb. .

W Polsce są dwie odmiany tego warzywa Albik – jasne podłużne bulwy i Rubik – te mają fioletowe zabarwienie. Ta niepozorna bulwa wzmacnia układ odpornościowy, wspiera przemianę materii i jest niezłym źródłem witamin A, B, C, błonnika i wielu składników mineralnych

Ci którzy lubią orzechowe smaki na pewno zaprzyjaźnią się z bulwą.

Myśl odważnie o polskiej kuchni.

Zatem, nie tylko, bigos, pierogi ruskie, barszcz czerwony, żurek czy potrawy z dodatkiem cebuli stanowią o kuchni polskiej. Warto odważnie przywracać na nasze talerze zapomniane warzywa sprzed wieków. Po pierwsze to duża frajda poznawać stare – nowe smaki.

Kwestia druga: te dawne “perełki” kulinarne to petardy witamin i minerałów. Po trzecie każda tradycyjna potrawa: zupa, gulasz, czy ciasto, potraktowane na nowo przełamuje nudę w diecie, szczególnie w tej, która ma na celu spadek wagi.

Czysta Micha - Catering dietetyczny

Czysta Micha to dynamiczna firma cateringowa, dedykowana promowaniu zdrowego stylu życia poprzez dostarczanie naturalnych, odżywczych posiłków. Koncentrujemy się na eliminacji przetworzonej żywności, wykorzystując wyłącznie świeże składniki bez konserwantów, sztucznych barwników czy ulepszaczy.

Najpopularniejsze diety

Najnowsze wpisy

Zamów teraz

Nie zwlekaj – zacznij dbać o swoje zdrowie już dziś z naszym wyjątkowym cateringiem dietetycznym Czysta Micha!